Mój pierwszy i pewnie nieostatni igielniczek:) Powstał na wymianę w Stonkowie, dostał się Danusi :) o ile wiem spodobał się, co mnie bardzo ucieszyło, bo to moje pierwsze takie szyciowe wyzwanie. Spodobało mi się szycie, choć mówiłam, że ze mnie nieszyciowa dziewczyna:) Nawet mam zamiar sobie igielniczek zmajstrowac:D Tylko zdjęcie trochę nie bardzo:/
A co do innych rzeczy, kartki się robią, ale szukam tez nowych inspiracji, bo chcę skupić się na robienie czegoś dla siebie:)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarze:
Igielniczek jest już mój. Jasne, że się spodobał. Przepraszam, że notki na blogu jeszcze nie ma. Wstawię.
,,Nieszyciowa Dziewczyno,, pooglądaj sobie blogi dziewczyn ręcznie szyjących serduszka, ptaszki, kury czy inne cudeńka. Jak zmajstrujesz sobie igielniczek ... szyj dalej.
Ja mam maszynę ale ... wezmę się za szycie ręczne takich fajnych drobiazgów.
Pozdrawiam.
Prześlij komentarz